joga w Sudetach Magdala szkoła jogi Gliwice

11 marca, gdy na Śląsku zaczynała się już powoli wiosna, kameralna grupa adeptów jogi związanych z gliwicką szkołą Magdala-joga Agnieszki Kościańskiej z ekscytacją wyruszyła na jogowo-biegówkowy wyjazd do Piechowic położonych w sercu Sudetów, tuż obok Szklarskiej Poręby. Przed nami były cztery wspaniałe dni wypełnione samymi ciekawymi aktywnościami, więc entuzjazm był jak najbardziej uzasadniony. Wyprawa nie tylko spełniła, ale i sporo przewyższyła nasze oczekiwania i na długo pozostanie w pamięci, a wiedza, którą tam zdobyliśmy, z pewnością pomoże nam radzić sobie z wieloma codziennymi problemami – zarówno tymi fizycznymi, jak i duchowymi. Jednym słowem: wyjazd zmieniający życie!

 

Miejsce

 

joga w Sudetach Magdala-joga Gliwice Agnieszka Kościańska

Photo by Viola Kuniej (www.koincydencje.pl)

Sudety to zdecydowanie miejsce magiczne: ośnieżone szczyty, tajemnicze jaskinie i fortyfikacje, krystalicznie czyste górskie strumienie, wygasłe wulkany, stare uzdrowiska. W skałach ukryte są cenne minerały, m.in. kryształy kwarcu, agaty, jaspisy, ametysty czy kalcyty. Można je (a także wiele innych kamieni z różnych zakątków globu) podziwiać w Muzeum Ziemi Juna w Szklarskiej Porębie. Podczas naszego wyjazdu odwiedziliśmy muzealny sklep, w którym zaopatrzyliśmy się w minerały do medytacji, a także w przepiękną biżuterię. Magiczna moc skarbów z wnętrza Ziemi zdecydowanie do nas przemówiła!

 

Nie tylko walory przyrodnicze regionu mogliśmy podziwiać -mieszkaliśmy podczas wyjazdu w zabytkowym, pięknie odrestaurowanym pałacyku, a okna sali, w której praktykowaliśmy jogę, ukazywały zapierający dech widok na majestatyczne Śnieżne Kotły,

 

Białe szaleństwo

Oprócz – co oczywiste – jogi, naszą główną aktywnością podczas sudeckiej wyprawy była jazda na nartach biegowych. Dla większości z nas był to biegówkowy debiut. Jednak po krótkim szkoleniu z Agnieszką śmiało wyruszyliśmy na trasy i lepiej lub gorzej sobie na nich radziliśmy. joga w Sudetach Magdala-joga GliwiceKażdego kolejnego dnia nasze umiejętności rosły, endorfiny szalały, nawet sporadyczne upadki nas nie zniechęcały.  Bywało ciężko, bywało pod górę lub, co gorsza, za bardzo z góry, ale wszystkie trudy i niedogodności rekompensowały nieodmiennie pyszności serwowane w schronisku Orle: kopytka, pierogi, naleśniki z jagodami czy genialna zupa grzybowa.

 

Trasy w Jakuszycach – najwyżej położonej dzielnicy Szklarskiej Poręby –  ciągną się kilometrami i poprowadzone są przez piękne tereny wśród pokrytego śniegiem lasu. Iście bajkowa sceneria! Nawet pogoda sprzyjała naszym biegówkowym planom i przez większość czasu świeciło słońce.

 

 

Joga

zajęcia jogi joga w Sudetach Magdala joga Gliwice Agnieszka KościańskaNasza wspólna pasja – joga – towarzyszyła nam przez cały pobyt w Piechowicach. Rano, jeszcze przed śniadaniem, rozpoczynaliśmy dzień z ćwiczeniami oddechowymi i dodającymi energii asanami, które wzmacniały nasze ciała przed intensywną aktywnością na biegówkach. Część ćwiczeń wykonywaliśmy, mimo zimowej aury, w ogrodzie, stojąc boso na trawie, aby połączyć się z ziemią i słońcem. Nieodzowną praktyką poranka była Simhasana czyli pozycja Lwa, która pomaga w uwolnieniu się od złych emocji oraz dodaje pewności siebie, a także wzmacnia odporność organizmu. Drugim ważnym elementem były serie oddechów kapalabhati i bhastrika. Kapalabhati rozjaśnia umysł i oczyszcza drogi oddechowe, a bhastrika – dodaje energii i wspomaga trawienie. Praktykowaliśmy też najbardziej kojarzące się z porankiem powitania słońca. Tak przygotowani mogliśmy śmiało wyruszyć na spotkanie pełnego wyzwań dnia.

zajęcia jogi Magdala szkoła jogi Gliwice Agnieszka Kościańska

Photo by Viola Kuniej (www.koincydencje.pl)

Późnym popołudniem natomiast Agnieszka proponowała nam rozluźniające praktyki, które dawały ulgę zmęczonym mięśniom. Byliśmy traktowani indywidualnie, każdy mógł liczyć na podpowiedź, jakie asany wykonać na doskwierające mu “pobiegówkowe” dolegliwości. Największą popularnością cieszyła się asana Śpiący Łabędź, gdyż wspaniale rozluźnia mięsień czworogłowy uda. Swoich wiernych fanów znalazła też pozycja Girlandy czyli Malasana, która rozciąga pachwiny i ratuje w przypadku bólu w dolnych plecach. Po popołudniowej praktyce czuliśmy się zregenerowani i zdecydowanie mniej odczuwaliśmy przeciążone mięśnie. Rozwinęliśmy też znacząco naszą wiedzę o tym, jak można sobie pomóc jogą w różnych sytuacjach. Nasza praktyka zyskała szerszy kontekst, zobaczyliśmy, że joga jest wspaniała nie tylko sama w sobie (to już wiedzieliśmy od dawna), ale może też być narzędziem wspomagającym inne aktywności.

 

Morsowanie

morsowanie Magdala joga Gliwice Wodospad Kropelka, znajdujący się w odległości 10-minutowego spaceru od pałacyku, w którym mieszkaliśmy, z jednej strony kusił krystaliczną czystością górskiej wody, a z drugiej przerażał jej temperaturą Rzecz jasna – tych z nas, którzy wcześniej nie mieli doświadczenia w morsowaniu. Ale ostatecznie większość uczestników odważyła się zanurzyć w lodowatej wodzie chociaż na chwilę i poczuć na własnej skórze, co daje to ekstremalne doświadczenie. A daje bardzo dużo: energię odczuwalną natychmiast, a w dłuższej perspektywie – lepszą odporność na wszelkie infekcje i mniejszą wrażliwość na zimno. Nie bez znaczenia jest także siła i moc płynące z pokonywania samego siebie, przekraczania własnych granic. Dodatkowo daje także olbrzymi apetyt, więc całe szczęście, że każdego dnia morsowaliśmy tuż przed śniadaniem 🙂

 

 

Medytacja

medytacja Magdala joga Gliwice Agnieszka KościańskaPraktyki medytacyjne, które co wieczór proponowała nam Agnieszka, były niezwykle różnorodne i pomocne w codziennym życiu. Pracowaliśmy z trudnymi emocjami, z wybaczaniem innym ludziom, zaglądaliśmy w głąb siebie, by odpowiedzieć sobie na trudne pytania. Uczyliśmy się odpuszczać. Odblokowywaliśmy czakry, odśpiewywaliśmy różne mantry, powtarzaliśmy afirmacje. Dodatkową atrakcją (jeśli można tak nazwać praktykę medytacyjną) była medytacja z minerałami, która ma w sobie coś z magicznego rytuału, a z drugiej strony daje niesamowite uczucie połączenia z prastarą energią Matki Ziemi.

Wszystkie te praktyki niesamowicie poszerzyły nasze medytacyjne “umiejętności”, otworzyły nas na nowe doświadczenia wewnętrzne, a także zachęciły do własnych poszukiwań.

 

Wieczorne rozmowy

Wyjątkowi ludzie wokół to nieustająca inspiracja. Po aktywnym dniu co wieczór siadaliśmy do pysznej kolacji i przy kieliszku wybornego wina dyskutowaliśmy na przeróżne tematy, dzieląc się swoimi doświadczeniami i pasjami, które nam w życiu towarzyszą. Takie rozmowy zawsze pobudzają do rozwoju i pomagają odkrywać nieznane nam wcześniej światy. Oczywiście było też dużo śmiechu, dobrego humoru i zabawnych opowieści.

***

joga w Sudetach Magdala joga Gliwice Podsumowując, podzielę się swoimi wrażeniami z wyjazdu. Przede wszystkim był on dla mnie codziennym odkrywaniem siebie, docieraniem do prawdy o sobie. W moim zabieganym życiu rzadko mam czas na zatrzymanie się – właściwie dzieje się tak tylko podczas praktyki jogi – na zajęciach jak i swojej własnej. Dlatego podczas tej jogicznej podróży mogłam w pełni skupić się na sobie, swoich odczuciach i potrzebach. Nowe techniki medytacyjne otworzyły przede mną drzwi do własnych poszukiwań i zachęciły do eksperymentowania. Lepiej poznałam swoje ciało, jeszcze bardziej poczułam moc poszczególnych asan. Dużo siły dała mi pierwsza w życiu przygoda z morsowaniem i na pewno będę kontynuować tę aktywność. Biegówki to dla mnie kolejna, piękna odsłona górskich aktywności. A góry są mi od zawsze szczególnie bliskie, więc cieszę się że poznałam je także z takiej perspektywy. Synteza wszystkich tych doświadczeń, ich wzajemne uzupełnianie się, sprawiły, że tę wyprawę na długo zapamiętam i będę z utęsknieniem czekać na kolejne. Bardzo dziękuję, Agnieszko, za ten wspaniały czas.

 

 

Chyba nie jestem w swoich bardzo pozytywnych wrażeniach odosobniona –  tak o naszej jogicznej wyprawie mówią uczestnicy:

Natalia: Moja intencją na ten wyjazd była celebracja. I tak się też zadziało, celebrowałam życie i bycie. Wśród wspaniałych ludzi, w przepięknych okolicznościach przyrody i architektury. Kosztując wspaniałe potrawy i wino, które dosłownie pieściły podniebienie. To w połączeniu z ruchem na świeżym powietrzu – już wiem, że uwielbiam biegówki, delikatnym rozciąganiem i jogą, wieczornymi medytacjami sprawiło, że czas się dosłownie zatrzymał.

Ania: Wyjazd na warsztaty był dla mnie przygodą. Dostarczył mnóstwa nowych przeżyć, od wyciszających do bardzo energetycznych. Agnieszka pokazała praktyki, które z chęcią zastosuję w codzienności, a współtowarzysze pozytywnie motywowali i inspirowali.

Gosia: Wyjazd z Magdala-joga był strzałem w dziesiątkę! Cieszę się, że mogłam uczestniczyć w pierwszym takim projekcie zorganizowanym przez jej właścicielkę Agnieszkę. Wyjazd pozwolił mi się zresetować od pracy oraz stresów dnia codziennego dzięki porannym i wieczornym zajęciom jogi, ćwiczeniom oddechowym oraz medytacji,  jeździe na biegówkach (po raz pierwszy w życiu) oraz porannemu morsowaniu. Wspólne śniadania oraz kolacje w przemiłym gronie nowo poznanych ludzi były również ogromnym walorem tego wyjazdu. Wróciłam wypoczęta i zrelaksowana. Nawet moi znajomi zauważyli tą zmianę po moim głosie i  wyglądzie a to były zaledwie 4 dni. Dziękuję organizatorce oraz uczestnikom za wspólnie spędzony czas i inspirujące rozmowy, które natchnęły mnie do zainteresowania się kolejnymi tematami, które warto zgłębić.

Viola: Kiedy zaczynałam swoją przygodę z jogą, miałam szczęście i trafiłam na Magdala-joga czyli Agnieszkę, która okazała się dla mnie idealną nauczycielką.

Udało nam się razem wyjechać na wyjazd jogowo-biegówkowy, który Aga organizowała po raz pierwszy i który był dla mnie bardzo ważny, z wielu względów.

Sprawiła to nie tylko praktyka asan, świadome oddychanie, piękne otoczenie i okoliczności przyrody, medytacja, witanie i kończenie dnia z jogą oraz świetne rozmowy z ciekawymi ludźmi, których tam poznałam, lecz – nade wszystko – towarzyszenie kolejnej osobie, kolejnej Kobiecie w Swoim Żywiole.

Bądź zawsze na bieżąco

Poinformuje cię mailowo o każdych zmianach w harmonogramie zajęć, a także o nowych spotkaniach medytacyjnych.

Twoje dane są bezpieczne: zapoznaj się z polityką prywatności