19joga, kobieta, matka, żona, pranajama, joginkaDla większości ludzi pierwszy raz spotykających się z jogą,  jej wyobrażenie to siedzenie i medytowanie w odosobnieniu – czyli coś mało atrakcyjnego w naszych czasach i naszej kulturze. A jednak joga przyciąga i fascynuje. W moim przypadku ta fascynacja budziła jednocześnie obawy.

Nieświadoma obawiałam się jak wpłynie na moje życie rodzinne. Czy kiedyś przyjdzie taki czas, że nie wystarczą mi zajęcia jogi i zapragnę odosobnienia w jakimś aśramie w Indiach. Czytałam, że aby zacząć prawdziwie medytować, trzeba odrzucić wszystko – pragnienia, materialność. W praktyce wiązałoby się to z rozłąką z rodziną dla rozwoju osobistego – to jednak byłoby dla mnie nie do zaakceptowania. Rodzina jest dla mnie wszystkim – to z nich czerpię radość do życia.

Teraz już wiem, że można pogodzić życie rodzinne z praktyką jogi.

Joga wpływa nie tylko na poprawę twojego życia, ale życia twojej rodziny i otoczenia. Kiedy ty akceptujesz siebie taką jaką jesteś, żyjesz z sobą w zgodzie, przenosi się to na kontakty z ludźmi wokół ciebie. Joga to połączenie, to połączenie z innymi – to zrozumienie, że wszyscy na pewnym poziomie jesteśmy jednakowi. Joga równoważy gospodarkę hormonalną i emocjonalną organizmu, jednoczy ciało, umysł i duszę. To równowaga w domu i w pracy, to akceptacja siebie tu i teraz oraz umiejętność zrozumienia otaczającego Cię świata. Wszystko staje się jasne, zrozumiałe, oczywiste i prostsze niż wcześniej było, a ty jesteś radośniejsza, spokojniejsza.

Można praktykować jogę i to nie tylko fizyczną jej część lecz także tą bardziej uduchowioną w domu blisko dzieci. W ćwiczeniu asan uczysz się pracy z ciałem, oddechem i uważności, jesteś bardziej świadoma swojego ciała i oddechu – zaczynasz lubić swoje ciało, akceptujesz je takim jakie jest – to pierwszy krok. W ćwiczeniu pranajamy równoważysz układ nerwowy co wpływa na układ hormonalny i na twoje emocje – oczywiście pozytywnie, odpowiednie ćwiczenia oddechowe mają też działanie oczyszczające. Dalej uczysz się koncentracji, wyciszenia, spojrzenia w głąb siebie. Tego czasu, którego tak ci zawsze brakowało, jest nagle więcej – bo ty masz więcej energii w sobie. Wczesne wstawanie nie było dla mnie jakimś dużym problemem, ale przyjemnie było wyspać się do 9-tej. Teraz przyjemniej jest wstać wcześniej i pooddychać, pomedytować, poćwiczyć – mieć tą chwilę dla siebie, żeby później być dla innych. Nawet nielubiane przeze mnie obowiązki domowe jak się okazuje można wykonać bez narzekania. Zaczynasz inaczej patrzeć na codzienne życie wokół ciebie, jest tyle wspaniałych rzeczy do zrobienia, więc po co tracić energię na nerwy – zrób co masz zrobić – tak po prostu, a nagle odczujesz spokój, bo już nie walczysz z sobą wewnętrznie. Daj się ponieść pozytywnej energii w Tobie – a przeniesie się to na każdy aspekt Twojego życia.

„Niezależnie od tego czy jesteś początkujący czy zaawansowany, w chwili, gdy zaangażujesz się w praktykę jogi, odkryjesz, że sama w sobie jest ona nagrodą. Spokój umysłu, pozbycie się lęku i prawdziwe skupienie są w niej pewne i nieuchronne… Od razu poczujesz, że życie staje się prostsze, że jesteś w stanie z łatwością przystosować się do wszelkich zmian. A nowa witalność i jasność umysłu odmienią twoje relacje w domu, w pracy i na świecie.”  – pisze Donna Farhi w książce „Sztuka życia”.  I jest to prawda – wystarczy wykroić z dnia kilka chwil dla siebie, a z dobrodziejstw jogi skorzystasz nie tylko ty ale także twoja rodzina. Nie oznacza to radykalnej zmiany trybu życia – zmiany przyjdą powoli i wtedy kiedy już ty będziesz na nie gotowa. Dla mojej rodziny zmiany oznaczały spokój i radość z życia rodzinnego – bez stresu i codziennej gonitwy.

(artykuł ukazał się na stronie  http://hormonalnajoga.pl)

 

Bądź zawsze na bieżąco

Poinformuje cię mailowo o każdych zmianach w harmonogramie zajęć, a także o nowych spotkaniach medytacyjnych.

Twoje dane są bezpieczne: zapoznaj się z polityką prywatności